PROMOCJA TOMIKU POEZJI „WIERSZE WYBRANE” ŁYCZEZARA SELIASZKIEGO

DSC04048 — kopia„To, co uczynił dla polskiej literatury Łyczezar Seliaszki jest bohaterstwem, niemniejszym niż to w jak piękny pisze sposób”. 7 kwietnia 2016 w Bułgarskim Instytucie Kultury odbył się wieczór literacki – promocja tomiku „Wiersze wybrane” jednej z najbardziej zasłużonych osobistości dla współczesnej wymiany kulturowej między Polską, a Bułgarią – poety, eseisty i tłumacza z języka polskiego Łyczezara Seliaszkiego.
Jak przypomniała Kalina Stanczewa – Dyrektor Bułgarskiego Instytutu Kultury, wydarzenie to było tak naprawdę ciągiem dalszym wieczoru literackiego, który miał miejsce w Galerii Bułgarskiego Instytutu Kultury dokładnie trzy miesiące wcześniej. Odbyła się wówczas promocja dwujęzycznego tomiku poezji „Żarliwy niepokój” Stanisława Nycza, którego przekładu dokonał Łyczezar Seliaszki. Współpraca i przyjaźń pisarzy nie poprzestała na tym, a wydanie i promocję „Wierszy wybranych” wspierał sam Stanisław Nyczaj. Wspólnie byli zatem głównymi bohaterami tych dwóch literackich wydarzeń.
„Wiersze wybrane” to drugi tomik twórczości Łyczezara Seliaszkiego, który przetłumaczony został na język polski (przekładu dokonały Wera Dejanowa i Teresa Moszczyńska-Lazarowa). Zbiór zawiera w sobie zarówno utwory najnowsze, jak i te pisane przed wielu laty, które sam autor uważa za jedne z najważniejszych w jego dorobku. Takim wierszem jest ujęta dwanaście lat temu w poetyckie ramy historia niewidomego chłopca, której poeta był świadkiem osobiście na plaży w Bułgarii. W półśnie usłyszał rozmowę między mamą, a synkiem, który z dziecinną niewinnością zapytał „czy morze ma oczy?”. Mimo, że często słyszymy od dzieci takie dociekania, pytanie zwróciło uwagę Seliszkiego, który rozbudził się i w tym samym momencie dostrzegł, że chłopiec jest ślepy. Wydarzenie to wstrząsnęło pisarzem i jak wyjawił na spotkaniu – była to według niego chwila, w której rodzi się prawdziwa, czysta poezja.
W czasie spotkania wypowiadała się również doktor, tłumaczka z języka bułgarskiego oraz wieloletnia przyjaciółka Seliaszkiego – Kamelia Minczewa. Zdradziła, że miłość poety do Polski jest tak wielka, że przed jego domem w górskiej wiosce Satowcza wiszą dwie flagi: bułgarska i polska. Zaś w swoim rodzimym regionie – zamieszkanym w większości przez Bułgarów wyznania muzułmańskiego – podjął się niezwykle trudnego zadania, jakim jest zainteresowanie kulturą i językiem polskim. Dzięki jego staraniom nawet już kilka osób rozpoczęło studia polonistyczne. Ponadto Łyczezar Seliaszki przetłumaczył na bułgarski 15 książek polskich autorów, za co został nagrodzony odznaką honorową „Zasłużony dla kultury polskiej” (2014 r.), a jego działalność Kamelia Minczewa określiła mianem „bohaterstwa”.
Wiersze Łyczezara Seliaszkiego recytowały Grażyna Kowalska i Lidia Lawendowska-Nayar, zaś całemu wieczorowi przyświecała gra na pianinie Aleksandra Żukowskiego.

Tekst: Pamela Kaczmarek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *