KONCERT FORMACJI SARAKINA W GALERII BIK

5 grudnia 2014r. w Bułgarskim Instytucie Kultury zespół Sarakina zaprezentował swoją najnowszą płytę pt. „Live in studio”.

Jest to piąty już album zespołu, od lat konsekwentnie tworzącego bałkańską muzykę etniczną. Zawarte na płycie kompozycje i aranżacje, prezentują szeroką paletę bałkańskich pieśni ukraszonych barwami oryginalnych etnicznych instrumentów jak kawał, gajda, tambur czy tapan. Wciągają słuchacza w intrygującą muzyczną podróż po Bałkanach, prezentując między innymi popularne „standardy” jak „Jovano, Jovanke”, „Ne si go prodovaj Kolio” czy „Ja izlezi Giurgio”. 
Płyta została nagrana podczas koncertu live (02.2014) w Radiu Białystok. Projekt graficzny okładki wykonał Adam Iłenda z firmy Studio68. Album został wydany pod patronatem medialnym Polskiego Radia Dwójka i Polskiego Radia Białystok. W skład zespołu wchodzą: Jacek Grekow – kaval, dudy; Eliza Sacharczuk – wokal; Jan Mlejnek – klarnet, tambura; Mateusz Bielski – kontrabas i Krzysztof Ostasz – perkusja, tupan.

W czasopiśmie „Czas Kultury” o tym niezwykłym zespole napisano, że: „koncertu zespołu Sarakina powinni posłuchać zarówno wielbiciele muzyki bałkańskiej jak i ci, którzy jej nie lubią. Pierwsi usłyszą swoją ulubioną muzykę w wysmakowanych, subtelnych aranżacjach. Drudzy mogą przekonać się, że w przeciwieństwie do nachalnych, kiczowatych produkcji telewizyjnych – twórczość odwołująca się do bałkańskich korzeni może być piękna i inteligentna (Tomasz Janas).”

Na piątkowym koncercie zespół zagrał przede wszystkim utwory z albumu „Live in studio”, zanurzone w muzykalnej tradycji Bułgarii zachodniej, południowej, kultury bułgarskich Szopów, a także melodie z płyt dawniejszych, takich jak CD Fryderykata (2008) i CD Dance of fire (2012). Ta kompozycyjna całość, muzyka i wspaniały głos wokalistki, przeniosły publiczność do fascynującej krainy Bałkan, do dawnej kultury, do świata zamierzchłych obyczajów, legend i opowieści. Do świata pełnego magii. Zespół niezwykle oczarował swoich słuchaczy, budząc w nich, z każdym kolejnym utworem, najrozmaitsze emocje i uczucia – od wzruszenia (jak podczas zapierającego dech w piersiach wykonania tradycyjnej pieśni cygańskiej „Ederlezi”) po radość i tańce. Na zakończenie bowiem koncertu, goście w rytm granej muzyki, wspólnie odtańczyli tradycyjny bułgarski taniec, i jak określił to sam Jacek Grekow – bo żadne bułgarskie przyjęcie nie może zakończyć się bez odtańczenia właśnie horo.

tekst: Pamela Kaczmarek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *