PROMOCJA DWUJĘZYCZNEGO TOMIKU POEZJI STANISŁAWA NYCZAJA W TŁUMACZENIU ŁYCZEZARA SELIASZKI

„SzczęDSC03445 — kopiaśliwy jest ten, którego twórczość może zostać przetłumaczona na tak piękny język, jakim jest bułgarski” wyznał polski aforysta i poeta – Stanisław Nyczaj – podczas promocji swojego dwujęzycznego tomiku „Żarliwy niepokój” 21 stycznia w Bułgarskim Instytucie Kultury. Był to pierwszy wieczór poetycki w tym roku i jednocześnie kolejne z cyklu niezwykłych spotkań z polskim artystą, który zapobiegał o to, by jego twórczość przetłumaczona została dla bułgarskich czytelników. Wspólne dzieło Stanisława Nyczaja i Łyczezara Seliaszki (który przełożył tomik z języka polskiego na bułgarski) odzwierciedla literacko-kulturową więź łączącą Polskę i Bułgarię.
Spotkanie rozpoczął cytat ze wstępu do tomiku „Żarliwy niepokój”, w którym krytyk literacki i poeta Stefan Jurkowski charakteryzuje twórczość Stanisława Nyczaja jako trudną, nasyconą filozofią i metafizyką, ale nie przeintelektualizowaną. Warsztat poetycki jako bardzo precyzyjny, a nieokiełznana wyobraźnia, ciągłe przekraczanie samego siebie, wreszcie wyczucie języka – to wszystko sytuuje według niego Nyczaja w samej czołówce poetów polskich.
I właśnie tłumaczenia tej twórczości podjął się poeta bułgarski – Łyczezar Seliaszka – laureat wielu państwowych i międzynarodowych nagród w dziedzinie translatoryki. Współpraca tych dwóch artystów trwała ponad pół roku, ale to właśnie dzięki poświęconej tomikowi uwadze, skrupulatności i cierpliwości, powstało tłumaczenie, w którym język przekładu stanowi idealne odbicie sensów, językowej kompozycji i nastrojów, jakimi nasycony jest oryginał. Stanisław Nyczaj zwrócił uwagę na wiersz tytułowy „Żarliwy niepokój”, w którym według niego najbardziej widoczny jest talent i ciężka praca Seliaszki włożona w tłumaczenie. Zadedykowany jest on bowiem poecie Władysławowi Hasiorze, a w treść wiersza autor wplótł wiele metaforycznych tytułów, które w bułgarskim przekładzie idealnie zachowały swoje paraboliczne znaczenie.
Całemu wieczorowi przyświecała poruszająca gra na pianinie Bożeny Sitek, która wraz z Grażyną Kowalską i Lidią Lawendowską-Nayar czytały wybrane wiersze z dwujęzycznego tomiku. Po każdej z recytacji Łyczezar Seliaszka prezentował ich bułgarską interpretacje. Swoim wystąpieniem zaimponował także aktor – oraz przyjaciel Stanisława Niczaja – Andrzej Chutkowski, który wiersz pt. „Grobowiec skarbów” przedstawił w całości z pamięci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *